Jezioro najlepszym miejscem na relaks...
Hejka
Tak jak obiecałam pokaże wam i opiszę gdzie jeszcze byłam podczas tych błogich wakacji. Kolejnym moim przystankiem było jezioro. I to nie byle jakie jezioro tylko przepiękne, malownicze i magiczne.
To był tez spontaniczny wyjazd tylko na tydzień. Jezioro nie było aż takie ciepłe, ale przyjemnie się w nim pływało. Szczególnie na materacu, na którym zasnęłam i troszeczkę mnie zniosło na środek jezioro.Zdziwiłam się że nikt tego nie zauważył. Na szczęście umiem pływać, więc jakoś dotarłam do tego brzegu. Miałam z tego niezły ubaw, ale to jeszcze nic. Do tej wyprawy dołączył też mój cioteczny brat ze swoją dziewczyną. Wszyscy uważali, że jesteśmy uderzająco podobne i to była prawda. Na dowód tego przytoczę wam króciutką, ale treściwa historyjkę. Któregoś dnia wyszłam sobie z tarasu na podwórko,a z boku stał brat i zaczął coś do mnie mówić "ej zobacz coś mi się na pępku zrobiło" ja biedna nie wiedziałam co zrobić, on po chwili spojrzał na mnie i powiedział "ups myślałem, że to moja dziewczyna",
Śmieje się z tego do dnia dzisiejszego. Nie tylko on mnie mylił, ale inni tam obecni. Także znalazłam swojego sobowtóra. Kolejne dni mijały bardzo szybko : opalanie się, czytanie książki na pomoście (uwierzcie ,że to chyba najlepsze miejsce do czytania. Wyobraźcie sobie siebie siedzących na pomoście a przed wami rozciąga się jezioro coś niesamowitego) oraz pluskanie w jeziorku, skoki do wody, pływanie łódką
i kajaczkiem. Sama w to nie wierzę, ale po raz pierwszy spróbowałam pływać na desce windsurfingowej,
ale była przygoda. Kilka razy wywróciłam się, ale ostatecznie udało mi się. Jestem z siebie dumna. Ostatniego dnia zrobiliśmy sobie ognisko. Coś pięknego iskry unoszące się nad jeziorem. Na koniec gdy wszyscy już zjedli kiełbaski dodali sobie trochę kalorii i ogrzali przy ognisku ,skoczyliśmy razem do wody ubraniach.Nie zapomnę tego nigdy. Był to bardzo fajny wyjazd ja osobiście zachęcam was do wyjazdów nad jezioro, anie w tłoczne morze i labirynt parawanów. Podczas tej wyprawy na prawdę wyciszyłam się na maksa.
Ale super zdjęcia, widoki, opis.... czemu mnie tam nie było
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Ja osobiście też wolę jeziora
OdpowiedzUsuńAle fajnie masz fajnego pieska🐶
OdpowiedzUsuńAle super miejsce :)
OdpowiedzUsuń