Posty

"Pomaluj mi świat..."

Obraz
Witajcie! Dzisiaj was rozpieszczam, bo to już drugi post . Jeden na śniadanko, a teraz na obiadek :) Jakby tego było mało, jest on związany z handmade i to takim z krwi i kości. Także gratka i dla mnie  i dla was. Przejdźmy jednak do rzeczy. Dzisiejszą bohaterką jest Karolina Brzezińska "Roszpunka" . Nie będę się rozwodziła jaką wspaniałą i życzliwą jest osobą. Głównie chodzi mi o to co wspaniałego tworzy. Uwierzcie tworzy wiele. Możecie u niej zamówić praktycznie wszystko, poczynając od poszewek na poduszki, na butach kończąc. Jej specjalizacją jest ręczne malowanie. Powiem Wam, że cuda potrafi zdziałać, namaluje wszystko. Wzór, który dla mnie okazał się nie do namalowania, dla niej to pestka. Jeżeli po raz kolejny chcesz pokazać swój indywidualizm, świat, czy po po prostu mieć coś pięknego to dobrze trafiłeś. Nie będę się za dużo rozpisywała, bo na to wszystko nie ma słów. Pokażę lepiej zdjęcia. Roszpunka  - klikając tutaj znajdziecie więcej jej prac. Pierws

Spersonalizowane ubrania to nie przyszłość, lecz teraźniejszość.

Obraz
Hejka! Dziś kolejny przykład  czyjejś pasji, która pozwoliła stworzyć coś specjalnie dla mnie. Mowa o   Mojo Ginny.   Kolejny handmade! Specjalnie dla was Chcesz się wyróżnić z tłumu? Pokazać innym, że jesteś w 100% człowiekiem z pasją i celem w życiu? Pragniesz spersonalizowane ubrania z nawet najbardziej wymyślnymi wzorami?   Dobrze trafiłeś! Susan Lester zrobi dla Ciebie wszystko co zechcesz! Poczynając od piżamy, kończąc na eleganckiej sukience. Możecie też ubrać całą rodzinę, dostępne są stroje dla matek z dziećmi, i nie tylko. To jeden z przykładów. Zwariowane spodenki od piżamy, bądź shorty damskie, męskie, czy dziecięce w tym samym wzorze. Ten wzór zagości też na moim spersonalizowanym ubraniu, jednak w innej formie. Ciekawi? Już niedługo pokażę Wam o czym mowa.

Bransoletka DNA - coś więcej niż spersonalizowany prezent

Obraz
Witajcie moi drodzy! Dosyć dawno mnie tu nie było. Jednak szykuje się dla was w najbliższym czasie i pod koniec sierpnia maraton postów. Mam się czym dzielić z wami, oj mam. Taże stay tuned. Tymczasem mam dla was coś z akcentem medycznym i ozdobnym. Mianowicie jest to cudowna bransoletka w kształcie ludzkiego DNA. Także rzecz nie tylko dla miłośników biologii, ale myślę, że dla każdego z nas. DNA to nieodłączny element naszego organizmu. Mówiąc, że nadaje się dla każdego wiem co mówię, a wy się przekonacie jak zobaczycie zdjęcia. Bransoletka ta jest, co najważniejsze, z prawdziwego srebra. Żadnej ściemy, żadnej podróby. Na dodatek robiona ręcznie, (czyli typowy Handmade) przez wspaniałą osobę jaką jest dr. Vorobev. Bransoletka jest tak urocza, delikatna, ale rzuca się w oczy swoją prostotą. Jest genialnym dopełnieniem każdej stylizacji, no i powiem wam, że brak mi słów. Musicie to zobaczyć na swoje oczy. jakby było jeszcze mało ta bransoletka to tylko wierzchołek góry lodowej. To co r

„Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień.”

Obraz
Witajcie! Dzisiaj to drugi bonusowy post na temat języka angielskiego i książek jakie polecam do jego nauki. Cytat w tytule jest zapowiedzią recenzji kolejnej książki. Mianowicie jest to pozycja "Język angielski. Ćwiczenia i testy gramatyczno-leksykalne" autorstwa pana Macieja Mataska. Książka przeznaczona jest dla maturzystów, studentów, kandydatów na studia i dla Was. Mam na myśli osoby, które nie zaliczają się do wyżej wymienionych kategorii. O tym, że warto uczyć się języków obcych to wie każdy. Według mnie językiem, który każdy powinien znać jest właśnie angielski. Gwarancja, że praktycznie wszędzie się porozumiesz. Zresztą co tu kryć to jest jeden z najlepszych i moich ulubionych języków. Czasami ma się ochotę powiedzieć, że lepszy niż polski. Tak tu się rozwodzę i rozwodzę, ale przejdźmy do sedna. Najważniejsze w nauce są ćwiczenia i umiejętności praktyczne (ale o nich następnym razem), sami znacie powiedzenie "trening czyni mistrza". To samo odnosi się do

Umiejętność pisania w obcym języku to sztuka, a po angielsku to dzieło sztuki.

Obraz
Witam was serdecznie! Dziś i w najbliższych dniach na blogu będzie królował język angielski. Tak dobrze przeczytaliście ten wspaniały, intrygujący i pełen niespodzianek język. Na start opowiem wam troszeczkę o książce Polonsky "Writing for matura". Książka jest napisana przez świetnego autora, z poczuciem humoru, a mowa o... panu Romanie Ociepa. Jeżeli jesteście spragnieni tego języka tak jak ja, autor ten posiada wiele innych książek, które wprowadzą was w świat języka angielskiego. Jak się pewnie domyślacie ksiązka, którą wam zrecenzuje, wgłębi nas w tajniki wypowiedzi pisemnej, zarówno na poziomie podstawowym(B1), rozszerzonym(B2) i dwujęzycznym(C1). Także dla każdego coś dobrego. Jest to książka, która pozwoli przygotować się na część pisemną matury. Jednakże, jeżeli nie piszecie matury,a  chcecie się wprawić w pisaniu, bądź musicie napisać do jakiejś firmy, władz miasta  list po angielsku, mogę śmiało wam ją polecić. Zacznijmy więc od początku, czyli od spisu t

Stylowy gadżet do książki - czy skradnie serca książkoholików?

Obraz
Witajcie kochani! Dzisiejszy post głównie dla moli książkowych, ale jakby bliżej się przypatrzeć to nie tylko. Przychodzę do was z gadżetem jakim jest okładka na książkę. Ja swoją otrzymałam od  Stylowa Książka . Jest to coś wspaniałego, co pozwoli waszym książkom czuć się swobodnie i żadne czynniki zewnętrzne już mu nie grożą. Koniec ze zniszczonymi rogami, itp. Na stronie, której dałam wyżej link jest na prawdy ogromny wybór, szybka realizacja, a dodatkowo możecie poprosić o wykonanie wymyślonego przez siebie wzoru (ale realnego :)). Taki luksus dla twojej książki i dla ciebie jest na prawdę niedrogi. Jeśli chcesz się wyróżnić z tłumu lub jesteś osobą, która płacze na widok zniszczonych książek- musisz to mieć! Po więcej informacji zapraszam na fanpage Stylowa Książka. Bardzo miła pani się tym wszystkim zajmuje i widać, że kocha to co robi! Bez żadnych komplikacji. Polecam zamówić od razu kilka sztuk, a co będziecie sobie żałować. Macie kilka torebek? Różne kolory lakierów do paz

Zabierz mamę w podróż i weź ze sobą walizkę na wspomnienia.

Obraz
Witajcie kochani! Dzisiejszy post jest związany częściowo z Dniem Matki (mam nadzieję, że nie zapomnieliście, w końcu mama to największy nasz skarb). Stąd propozycja na prezent dla niej, jak najbardziej nie musicie go wręczać dzisiaj,a  zrobić to innego dnia, by pokazać, że święto to tylko formalność. Przecież kochamy nasze mamy na co dzień i zasługują one na prezenty nie tylko 26 maja. Ja mam dla was propozycję prezentu, który wydaje się być zwyczajny,a  wyrażać więcej  niż tysiąc słów. Uwaga Uwaga jest to........walizka podróżna. Nie musi być ona ogromna, wystarczy, że będzie to typowo wymiarami pasująca na bagaż podręczny do samolotu, taka jest w sam raz. Pewnie zastanawiacie się do czego zmierzam? Walizka taka może być początkiem nowej przygody życiowej, ale też czemu by nie zabrać naszej mamy na jakąś wycieczkę? Nie muszą to być Karaiby, czy Grecja. Przecież jakie mamy piękne morze Bałtyckie, a gwarantuje, że chodzi tu o przebywanie z bliską osobą i nie musi to być na dru